-
Treść w skrócie
-
Geneza
-
Interpretacja
-
Bohaterowie
<
>
Najpierw należy przeczytać lekturę, po czym, aby odświeżyć informację, polecamy to streszczenie:
- Sienkiewicz, podobnie jak wielu innych autorów tworzących w epoce literackiej pozytywizmu, pisał "ku pokrzepieniu serc" uciemiężonych Polaków.
- Utwór powstawał w odcinkach wydawanych na łamach warszawskiej "Słowo" w latach 1884-1886.
- Jako że autor pisał „Potop” w zaborze rosyjskim, tekst przechodził przez cenzurę carską.
- Utwór jest powieścią historyczną.
Oblicza patriotyzmu w Potopie
Patriotyzm według:
ks. Kordeckiego
- Ks. Kordecki w powieści wiąże obronę ojczyzny i patriotyzm wraz z walką z heretyckimi zabobonami (kalwini, luteranie).
- Walkę ze Szwecją mocno przeżywa w wymiarze duchowym - uważa, że Bóg jest z nimi przeciw Szwedą.
Nabierzcie otuchy, otrzyjcie łzy i wzmocnijcie się w wierze, gdyż powiadam wam — a nie ja to mówię, jeno duch boży mówi przeze mnie — że nie wejdzie Szwed do tych murów (...)!
[Tom II rozdział XIII]
Kmicica
- Kmicic traktuje patriotyzm jako przede wszystkim spełnienie obowiązku żołnierza - obrony ojczyzny przeciw najeźdzcom.
Wołodyjowskiego
- Wołodyjowski rozumie patriotyzm w podobnym wymiarze jak Kmicic - zbrojna służba ojczyźnie, zaniechanie dla niej prywaty i spoczynku.
Oleńki
- Oleńka dobrze rozumiała sprawy polityczne i była świadoma narodowo - jak na tamte czasy wyjątkowo. W utworze wielbi ojczyznę ponad wszystko - nawet ponad miłości do Kmicica.
- Ceni żołnierską odwagę i oddanie Rzeczypospolitej.
Rycerstwa polskiego
- Rycerstwo polskie (jako bohater zbiorowy) uważa, że patriotyzm widać w spełnieniu obowiązku obrony ojczyzny w czasie wojny.
- Część z niego czyni to z ochotą i męstwem, a część - z ociąganiem i brakiem oddania, ceniąc prywatę nad dobro kraju.
tzw. Ludu prostego
- Obywatele, którzy jedyne co mają ojczyźnie do zaoferowania to własne życie i męstwo - i dają Rzeczypospolitej właśnie to.
- Wzorowy przykład stanowi Michałko, parobek z Rudnika, który w utworze zdobył chorągiew szwedzką królewską chorągiew.
Pojedynek Kmicica z Wołodyjowskim - analiza kontekstowa
Iliada |
Potop |
Kto walczy? |
Kto walczy? |
Hektor i Achilles |
Kmicic i Wołodyjowski Kmicic reprezentuje osobę rozbójnika, który chce zniewolić ukochaną gdy ta odmawia mu ożenku. Wołodyjowski utożsamia honorowe rycerstwo, walczące w imieniu zniewolonej przez rozbójników panny. |
Miejsce |
Miejsce |
Przestrzeń przed murami Troi, pole bitewne |
Dworek w Wodoktach |
Przyczyny pojedynku |
Przyczyny pojedynku |
Hektor walczy w obronie Troi oraz swojego honoru i dumy. Achilles natomiast podejmuje walkę ponieważ chce pomścić śmierć Patroklosa. |
Wołodyjowski, pragnąc uwolnić Billewiczównę, decyduje się na pojedynek z Kmicicem - uważa to za jedyny środek, gdyż chorąży orszański groził wysadzić dworek. |
Przebieg |
Przebieg |
|
|
Zachowanie bohaterów |
Zachowanie bohaterów |
Achilles - pała żądzą zemsty po śmierci swego przyjaciela, Patroklosa - nie stara się paktować, poszukuje tylko śmierci przeciwnika. Nazywa Hektora „psim plemieniem”, twierdzi, że rad by wyrwał i zjadł wnętrzności oponenta. Hektor - walczy w obronie Troi, choć odczuwa wielki lęk przed Achillesem. Próbuje paktować z oponentem, a gdy to nie skutkuje, zdaje się na wolę boską. |
Kmicic - jest początkowo pewny siebie, przejawia się przez niego nawet pycha. Przymawia Wołodyjowskiemu z powodu jego niskiego wzrostu. Gdy dochodzi do samego pojedynku, zaczyna się gniewać gdy widzi niedbałość przeciwnika. Jest zapalczywy - gdy Wołodyjowski wyłuskuje mu szable, początkowo ma odruch aby rzucić się na oponenta gołymi pięśćmi. Podnosi jednak szablę i walczy dalej, lecz wkrótce prosi o oszczędzenie mu wstydu - czuje urażoną dumę. Wołodyjowski - jest „wesół jak szczygieł w pogodny ranek”, czuje się pewnie. Trochę bezczelnie udaje mistrza uczącego pacholika fechtunku. |
Wynik pojedynku, konsekwencje |
Wynik pojedynku, konsekwencje |
Hektor zostaje pokonany przez Achillesa. Powoduje to wzburzenie i rozpacz w obozie trojańskim. Achilles wiezie ciało przeciwnika na powrozie i bezcześci je. |
Kmicic zostaje mocno poraniony, a panna Billewiczówna uwolniona. |
Sposób opisu |
Sposób opisu |
Epos, czuli poemat epicki pisany wierszem.
|
Powieść historyczna, epika
|
Obrona Jasnej Góry
Obrońcy Jasnej Góry |
Napastnicy |
Boża ingerencja objawia się po stronie obrońców klasztoru |
Bluźnią przeciw Najświętszej Pannie |
Radośnie walczą, pełni zapału |
Już pierwszego dnia ponoszą duże straty |
Są przestawieni jako obrońcy wiary |
„żołnierz (...) nie czekał radośnie dnia następnego” |
Śpiewają na murach |
„— Jak to? — mówili między sobą — rzuciliśmy na ów kurnik tyle żelaza i ognia, że niejedna potężna twierdza z popiołem i dymem już by uleciała, a oni sobie wygrywają radośnie… Co to jest?… — Czary! — odpowiadali inni.” |
Przeor Kordecki wlewa w obrońców zapał, prowadzą procesje na murach wśród ostrzału |
„Ognisko rozbryzgiwało się w drzazgi i skry, żołnierze rozbiegali się z wrzaskiem nieludzkim i albo szukali przy innych towarzyszach schronienia, albo błąkali się wśród nocy, zziębli, głodni, przerażeni.” |
Klasztor przez dłuższą część oblężenia nie ponosi strat |
Chciwi - „Nie powąchamy ich pieniędzy!” |
Panuje wśród nich nadzwyczajna odwaga |
„Oto żołnierze szwedzcy tak już byli zniechęceni i na duchu upadli, że na odgłos strzałów fortecznych oddziały pilnujące najbliższych szańców opuściły je w popłochu.” |
„A ksiądz Kordecki stał ciągle wspaniały, groźny jak Mojżesz; promienie zdawały mu się strzelać ze skroni” |
„Co nam pozostaje? (...) Hańba...” |
Przykłady słownictwa oceniającego i wartościującego:
odniesieniu do obrońców Jasnej Góry |
w odniesieniu do napastników |
|
|
Nawiązania do stylu biblijnego w „Potopie” podczas obrony Jasnej Góry:
- Pytania retoryczne – „Wybłagajmy Jej łaskę, polećmy się Jej opiece i niech każdy pójdzie spać spokojnie, bo gdzież ma być spokój i bezpieczeństwo, jeśli nie pod Jej skrzydłami?” lub „Zaliby przybywał [prawdziwy przyjaciel] na czele tych tysięcy zbrojnych, które teraz pod murami stoją?”
- Symboliczne znaczenie słów – „(…) łaska stąd spłynie i ciemności tak nie zagaszą światła jako ta noc, która się dziś zbliża, bożemu słońcu jutro wstać nie przeszkodzi!”
- Apostrofy – „Przez chwilę trwało milczenie, na koniec ksiądz Kordecki zaczął: — «Pod Twoją obronę uciekamy się, święta Boża Rodzicielko…»”
- Szyk inwersyjny – „Żadnych oni nie dotrzymują umów, żadnych układów.”
- Często występuje ton patetyczny i podniosły – np. przy opisie księdza Kordeckiego, który jest przedstawiany niczym Mojżesz – „A ksiądz Kordecki stał ciągle wspaniały, groźny jak Mojżesz; promienie zdawały mu się strzelać ze skroni”. Taki ton także występuje przy mowie pana Śladkowskiego „Kładę ręce na tych nogach Chrystusowych, gwoździem przybitych, i przysięgam, jako szczerą i czystą prawdę powiadam”.
Sakralizacja obrony Jasnej Góry
W powieści Sienkiewicza, obraz obrony Jasnej Góry uległ sakralizacji ze względu na stosowane przez autora środki literackie. Głównym przejawem duchowego wymiaru obrony klasztoru była jawna ingerencja Boska, stojąca po stronie polskiej – przykładem może być opis widzenia żołnierzy szwedzkich, którzy wyraźnie ujrzeli niewiastę w błękitnym płaszczu, osłaniającą kościół i klasztor. Sienkiewicz także przyczynił się do sakralizacji tego oblężenia poprzez uwypuklenie roli mnichów – szczególnie Kordeckiego, który m.in. we wręcz proroczym widzeniu obnaża kłamstwo przysłanego posła szwedzkiego. Często zawarte są też odwołania do walki o wiarę, np. przeor przed przybyciem Szwedów twierdzi, że „Nie wstąpi noga heretyka w te święte mury, nie będzie luterski ani kalwiński zabobon guseł swych odprawował w tym przybytku czci i wiary.” Na obrazie obrony Jasnej Góry, Suchodolski także usakralizował tą bitwę. Od razu bowiem nasz wzrok kieruje się na jasną postać stojącą z prawej strony w pierwszym szeregu obrońców – jest nią mnich w białym habicie, patrzący w górę jakby w proroczym uniesieniu – trzyma w ręku krucyfiks. Prawdopodobnie tą postacią jest sam przeor, nastawiający swe życie dla podniesienia ducha walczących żołnierzy. Z lewej strony natomiast, na wyłomie muru, stoi młody żołnierz, trzymający w ręku sztandar Najświętszej Maryi Panny. Przypomina to odbiorcy, że obrońcy Jasnej Góry nie walczą tylko o fortecę, lecz także o zachowanie przybytku Maryi. Ta sakralizacja w obu dziełach pełni rolę przedstawienia wojny ze Szwecją jako wojnę o prawdę i wiarę.
Wyolbrzymione elementy
W opisie obrony Jasnej Góry Henryka Sienkiewicza niektóre fakty zostały wyolbrzymione, a niektóre nie znajdują swego miejsca. Główną różnicą jest znaczne podkreślenie niezłomności przeora Kordeckiego – pominięty został jego list skierowany do Wittenberga proszący o zapewnienie bezpieczeństwa klasztoru, który Szwedzi pozornie wypełnili w zamian za poddanie się ojców zwierzchnictwu Karola Gustawa. Gdy napastnik złamał przysięgę ku swej porażce, warunkiem odstąpienia sił szwedzkich było ponowienie przez zakonników aktu poddania się królowi Szwecji. W książce zostały także znacznie podkoloryzowanie siły szwedzkiej armii, które w rzeczywistości były dość nikłe. Dzieło Sienkiewicza zmierza bowiem w kierunku typowo pozytywistycznym, podkreślającym heroiczność Polaków. Pisarz zapewne chciał bowiem przedstawić potop szwedzki jako coś głębszego niż wojna defensywna – przedstawia ją bowiem jako walkę w obronie wiary i Najświętszej Maryi Panny. Celem tego zabiegu było napisanie powieści „ku pokrzepieniu serc”, potrzebnej, aby na nowo obudzić duch patriotyzmu podzielonemu przez zaborców narodowi polskiemu.
W powieści Sienkiewicza, obraz obrony Jasnej Góry uległ sakralizacji ze względu na stosowane przez autora środki literackie. Głównym przejawem duchowego wymiaru obrony klasztoru była jawna ingerencja Boska, stojąca po stronie polskiej – przykładem może być opis widzenia żołnierzy szwedzkich, którzy wyraźnie ujrzeli niewiastę w błękitnym płaszczu, osłaniającą kościół i klasztor. Sienkiewicz także przyczynił się do sakralizacji tego oblężenia poprzez uwypuklenie roli mnichów – szczególnie Kordeckiego, który m.in. we wręcz proroczym widzeniu obnaża kłamstwo przysłanego posła szwedzkiego. Często zawarte są też odwołania do walki o wiarę, np. przeor przed przybyciem Szwedów twierdzi, że „Nie wstąpi noga heretyka w te święte mury, nie będzie luterski ani kalwiński zabobon guseł swych odprawował w tym przybytku czci i wiary.” Na obrazie obrony Jasnej Góry, Suchodolski także usakralizował tą bitwę. Od razu bowiem nasz wzrok kieruje się na jasną postać stojącą z prawej strony w pierwszym szeregu obrońców – jest nią mnich w białym habicie, patrzący w górę jakby w proroczym uniesieniu – trzyma w ręku krucyfiks. Prawdopodobnie tą postacią jest sam przeor, nastawiający swe życie dla podniesienia ducha walczących żołnierzy. Z lewej strony natomiast, na wyłomie muru, stoi młody żołnierz, trzymający w ręku sztandar Najświętszej Maryi Panny. Przypomina to odbiorcy, że obrońcy Jasnej Góry nie walczą tylko o fortecę, lecz także o zachowanie przybytku Maryi. Ta sakralizacja w obu dziełach pełni rolę przedstawienia wojny ze Szwecją jako wojnę o prawdę i wiarę.
Wyolbrzymione elementy
W opisie obrony Jasnej Góry Henryka Sienkiewicza niektóre fakty zostały wyolbrzymione, a niektóre nie znajdują swego miejsca. Główną różnicą jest znaczne podkreślenie niezłomności przeora Kordeckiego – pominięty został jego list skierowany do Wittenberga proszący o zapewnienie bezpieczeństwa klasztoru, który Szwedzi pozornie wypełnili w zamian za poddanie się ojców zwierzchnictwu Karola Gustawa. Gdy napastnik złamał przysięgę ku swej porażce, warunkiem odstąpienia sił szwedzkich było ponowienie przez zakonników aktu poddania się królowi Szwecji. W książce zostały także znacznie podkoloryzowanie siły szwedzkiej armii, które w rzeczywistości były dość nikłe. Dzieło Sienkiewicza zmierza bowiem w kierunku typowo pozytywistycznym, podkreślającym heroiczność Polaków. Pisarz zapewne chciał bowiem przedstawić potop szwedzki jako coś głębszego niż wojna defensywna – przedstawia ją bowiem jako walkę w obronie wiary i Najświętszej Maryi Panny. Celem tego zabiegu było napisanie powieści „ku pokrzepieniu serc”, potrzebnej, aby na nowo obudzić duch patriotyzmu podzielonemu przez zaborców narodowi polskiemu.
Potop a realia historyczne
Kmicic
Szlachcic i chorąży orszański, główny bohater Potopu. Jest wzorowym przykładem bohatera dynamicznego, który zachodzi głęboką przemianę wewnętrzną podczas utworu.
Przed przemianą
Pyszny
Przykład: Choć Kmicic nie poznał jeszcze fechtunku Wołodyjowskiego, zachowuje się lekceważąco w stosunku do niego. Okrutny
Przykład: "Ucisza" mieszczan, którzy w słusznej sprawie buntują się przeciw rabieży wojsk Kmicica. Gwałtowny
Przykład: Kmicic wchodzi do domostwa Billewiczów bez pytania i przy pierwszym spojrzeniu na Oleńkę... pyta o termin ślubu. Honorowy
Przykład: Kmicic przekłada przysięgę na krucyfiksie i żołnierską wobec Radziwiłła ponad dobro ojczyzny - jest warunkiem, dla którego nie rzuca buławy na uczcie. Arogancki
Przykład: Kmicic rozkazuje Radziwiłłowi, wielkiemu hetmanowi litewskiemu, niczym jakby rozkazywał podkomendnemu (np. gdy każe hetmanowi uwolnić Wołodyjowskiego i Zagłobę). Naiwny
Przykład: Na żądanie Radziwiłła, składa mu przysięgę wierności - nawet na krucyfiksie, choć bohater nie zna dokładnych zamiarów hetmana. Hulaszczy
Przykład: Kmicic często okazuje swoją skłonność do pijatyk, czego obrazem może być jego hulanka w Lubiczu. Kłamliwy
Przykład: Kmicic stara się ukryć przed Oleńką swoje brutalne uczynki, np. hulankę. |
Po przemianie (Babinicz)
Dumny
Przykład: Kmicic nie znosi bycia poniżonym - np. gwałtownie odpowiada podczas gdy jest przepytywany przez "szlachetkę" na Jasnej Górze. Pokorny
Przykład: Kmicic nie wychwala się swoimi licznymi częstochowskimi zasługami podczas spotkania z królem. Patriotyczny
Przykład: Kmicic, aby obronić życie swego króla, rzuca się wraz z trzema Kiemliczami na szwedzki oddział - prawie tracąc życie. Uczciwy
Przykład: Kmicic przysięga zdobyć Oleńkę nie siłą, lecz uczciwymi uczynkami i zasługami dla ojczyzny. Odważny
Przykład: Kmicic nie boi się wysadzenia wielkiej kolumbryny podczas obrony Jasnej Góry. Pobożny
Przykład: Kmicic doznaje skruchy widząc swe liczne grzechy - przystępuje do spowiedzi, po czym zostaje na Jasnej Górze aby bronić Najświętszej Maryi Panny. Honorowy
Przykład: Kmicic nie próbuje rozpaczliwie szukać usprawiedliwienia ani nie zaczyna lamentować gdy jest złapany przez szwedzkie wojsko po wysadzeniu kolumbryny. Rozsądny
Przykład: Kmicic odmawia posłuszeństwa Radziwiłłowi gdy poznaje prawdziwe zamiary hetmana. |
Wygląd bohatera
- Mocno podgolona czupryna, płowa jak żyto
- Smagła cera
- Bystre, siwe oczy
- Ciemny wąs
- Młoda, orlikowata, wesoła i junacka twarz.
Oleńka
- Dumna - zwraca się do Kmicica słowami: „Waćpan musisz wybrać między mną i nimi [kompanami Kmicica], nie może inaczej być!” (tom I, rozd. V)
- Uczciwa - mimo iż jest zakochana w chorążym orszańskim, domaga się jego uczciwości przed zgodą na małżeństwo: „Bądź uczciwy! ...” (tom I, rozd. V)
- Władcza - rozkazuje Sakowiczowi rozwiązać pannę Kulwiecównę słowami: „Rozkazujęć rozwiązać!” (tom III, rozd. XVII)
- Patriotyczna - jest świadoma narodowo i wynosi ojczyznę ponad swoje uczucia: podczas sceny zdrady na uczcie u Radziwiłłów zwraca się do Kmicica, mówiąc „Hańba tym, którzy przy hetmanie stają! ... Wybieraj! ... ”. Gdy dostrzega jego wahanie, dobitnie rzuca do niego krótkie „Precz ... zdrajco!” i odchodzi.
Zagłoba
- Sprytny - potrafi wymyśleć fortel na każdą sytuację, np. udaje mu się wymknąć w przebraniu kapitana podczas gdy jest przewożony do Birż w charakterze więźnia wraz z towarzyszami. (tom I, rozd. XVII)
- Mężny - podczas walk o Warszawę sam staje w pierwszym szeregu wojska: „pan Zagłoba zaś rzucił się ze swoim oddziałem” (opis z tomu III, rozd. XIV)
- Dowcipny - „Ryby tańcują (...) Nie bójcie się, będziecie wy jeszcze lepiej tańcowały (...) gdy was kucharka będzie nożem skrobała” (tom I, rozd. IX)
- Charyzmatyczny - wojska konfederacyjne zgromadzone pod Białymstokiem wybierają go na komendanta (tom II, rozd. VI)
- Lubi wyolbrzymiać swoje zasługi - „pan Zagłoba poczynał opowiadać o swych dawnych przewagach ...” (tom II, rozd. VI)
Wołodyjowski
- Honorowy - nie pozwala dobić Kmicica po pojedynku (tom I, rozd. VII)
- Chełpliwy - mówi do Oleńki „Nie bój się waćpanna: leży bez duszy na podwórzu... i jam to, nie chwaląc się, sprawił” (tom I, rozd. VII)
- Waleczny - „Wołodyjowski, chociaż się w szwedzkie szeregi jako nurek w wodę z głową zanurzał, najmniejszej rany nie poniósł.” (tom III, rozd. I)
- Wyuczony w fechtunku - podczas pojedynku wyłuskuje Kmicicowi szablę (tom I, rozd. VII)
Janusz Radziwiłł
- Lękliwy - każe Kmicicowi przysiąść mu wierność na krucyfiksie, gdyż obawia się buntu (tom I, rozd. XIII)
- Brutalny - wydaje rozkaz aby rozstrzelać nieposłusznych oficerów (tom I, rozd. XV)
- Podstępny - każe podtruć beczki z winem „żeby starszyzna [konfederatów] przynajmniej powydychała” (tom I, rozd. XXV)
- Krzywoprzysięzca - obiecuje Kmicicowi, że nie rozstrzela jego przyjaciół - po czym wysyła ich do Birż na rozstrzelanie.
Bogusław Radziwiłł
- Narcystyczny, zniewieściały - „skóra mi trochę przez drogę opierzchła, ale do jutra to przejdzie ...” mówi przyglądając się sobie w lustze (tom II, rod. VII)
- Błyskawiczny - „wyrwawszy z szybkością błyskawicy krócicę zza pasa Kmicica, huknął mu w samą twarz” (tom I, rozd. XXVI)
- Chytry - zabezpiecza się przed ewentualnym porachunkiem z Kmicicem, i tym samym, z śmiercią: „Dziewka zginie, jeśli mnie zabijesz... rozkazy wydane!” (tom III, rozd. XXV)
- Pyszny - zażądał pokłonu od Kmicica aby nasycić swoją pychę (tom II, rozd. XXXIX)
Jan Kazimierz
- Pokorny - gdy Kmicic pada mu do nóg z wdzięczności, z zaskoczeniem mówi „Na Boga, co czynisz?” (tom II, rozd. XXVI)
- Pobożny - leży krzyżem w kościele, modli się żarliwie (tom II, rozd. XXI)
- Ludzki - „Jędrek! takiś mi miły jako syn rodzony” (tom II, rozd. XXVI)
- Dobry, z poczuciem humoru - „A rozgłoście tam, żeby się pan Zagłoba dłużej nie chował, bo już nam po nim i jego krotochwilach tęskno!” (tom III, rozd. XIV)